Saturday, 2 February 2013
p-ara-no-ia
Popadam w paranoję.. Instynkt mi podpowiada rzeczy, które się dzieją. Sprowadzam na siebie to wszystko czy przewiduję co się ma stać? A co z zapisanymi wcześniej rzeczami? Mam do nich dostęp, przeczytam i się to dzieje.. Moje myśli są pod kontrolą. Out.
Tuesday, 1 May 2012
Crazy
Balagan w glowie again.. pomiedzy tym czego chce, tym co czuje, tym co wiem, tym czego sie domyslam, tym co widze i tym co slysze..
Saturday, 28 April 2012
Wakacje
Tik, tak.. 9 dni wolnego. Zastanawiam sie jak to bedzie. Maj, maj.. juz za chwile, tydzien minie i zrobi sie czerwiec..
Kreatywne wakacje!
Wednesday, 18 April 2012
Problemy
Zycie jest dziwne. Problem jeden, drugi, milionowy. Dusze w sobie, nagle nie. Szaleje, bezsensu. Organizm nie wyrabia. Chce juz dobrze, mysle, ze juz dobrze i wraca. Jeden, drugi.. bla bla.
Ok. Odpoczne.
Monday, 2 April 2012
Szalenstwo
Ostatnio nie moge wytrzymac sama ze soba. Zazwyczaj jak mialam jakis problem staralam sie go jakos rozwiazac lub wyeliminowac. Teraz do konca nie wiem gdzie jest przyczyna, nie wiem jak to ogarnac. Nie wyrabiam, a jeszcze musze udawac, ze jakos jest. Czuje sie bezsilna. Dostaje na glowe. Zachowuje sie jakbym oszalala. A tu nagle trzeba normalnie funkcjonowac. Mam takie wizje chwilami, ze robie cos glupiego, ze czyms rzucam, krzycze, wariatka. I need strong pain-killer.
Saturday, 31 March 2012
Wykonczyny
Czy cos mnie zjada od srodka? Bakterie, wirusy, robaki, ludzie.. widzialam wypadek samochodowy, pare minut po tym jak owe auto owinelo sie wokol slupa. Od tego momentu czuje sie jakby cos we mnie zostalo uszkodzone. Chcialabym to wykasowac z pamieci, ten obraz i to uczucie jak w jednej chwili nogi zrobily mi sie jak z waty i jedyne na co mialam ochote to zwymiotowac te emocje, ktore sie we mnie urodzily. Panika. Wierze gleboko w sercu, ze odespanie calego tygodnia pomoze mi zdefragmentowac ten zasmiecony dysk, ktory mam w glowie.
Wednesday, 8 February 2012
Brrr
Mam juz dosc tej zimy. Jest -7*C i wszyscy sie ciesza, ze zrobilo sie w koncu cieplej! Straszne jest -18*C, marze juz by bylo tak z 25*C. Lato bezsloneczne i bezdeszczowe. Wtedy czlowiek jakis bardziej sprawny i fizycznie i psychicznie. Czas mija szybko, zaraz bedzie lato.
Subscribe to:
Posts (Atom)